Wreszcie ruszy długo wyczekiwany remont odcinka autostrady A1, przebiegającego przez Piekary Śląskie w stronę Pyrzowic. Problemy z fałdami i wybojami na tej drodze, potocznie nazywane „falami Dunaju”, były sygnalizowane przez kierowców od dłuższego czasu, a teraz w końcu doczekają się naprawy. Całość inwestycji, której szacowany koszt to około 700 milionów złotych, ma na celu poprawę bezpieczeństwa i komfortu podróży na tym odcinku.
Remont obejmie 16 km autostrady i MOP-y
Dokumentacja projektowa dla remontu autostrady A1 została podzielona na 13 zadań w czterech etapach realizacyjnych. Planowana jest wymiana nawierzchni na odcinku około 16 km oraz modernizacja infrastruktury Miejsc Obsługi Podróżnych. Prace mają objąć m.in. uszczelnienie korpusu drogowego oraz wymianę systemu odwodnienia, co pozwoli na ograniczenie dostępu wody do warstw nasypowych.
Przetarg na realizację prac w 2025 roku
Wiceminister infrastruktury, Przemysław Koperski, poinformował, że GDDKiA planuje ogłoszenie przetargu na pierwszy etap robót budowlanych jeszcze w 2025 roku. Realizacja remontu ma obejmować zarówno wymianę konstrukcji nawierzchni, jak i remont obiektów inżynierskich, takich jak mosty czy wiadukty.
Powód uszkodzeń nawierzchni
Problemy z nawierzchnią autostrady okazały się wynikiem użycia chemicznie aktywnego żużla podczas budowy, co doprowadziło do degradacji nawierzchni. Mimo że materiał był zatwierdzony przez dostawcę, jego parametry okazały się niewystarczające, co skutkowało obecnymi uszkodzeniami.
Wydłużony czas trwania robót
Choć prace mają potrwać kilka miesięcy, mieszkańcy i podróżni mogą liczyć na poprawę komfortu jazdy po zakończeniu inwestycji. Wszystkie etapy robót będą miały na celu zwiększenie trwałości autostrady oraz poprawę bezpieczeństwa użytkowników drogi.