Wiadomości z Piekar Śląskich

Porady, jak przetrwać początek w nowej pracy?

  • Dodano: 2019-06-21 16:30

Gdy już przebrnęliśmy przez rekrutację, rozmowę kwalifikacyjną i dostaliśmy wymarzoną pracę, każdy chce zaprezentować się w niej jak najlepiej. Początki zawsze są trudne. Czeka nas trochę wpadek, będziemy popełniać błędy i chwilę zajmie zanim wyjdziemy na prostą. Brzmi to banalnie, ale w końcu wszystko zacznie się układać. Wystarczy odrobina cierpliwości i wysiłku, bo w końcu nie od razu Rzym zbudowano.

Nie zniechęcaj się

Rozpoczynając nową pracę, czeka nas wiele stresu i niepowodzeń. Wszystko to może spowodować zniechęcenie. Często zaczynamy się poważnie zastanawiać, czy w ogóle warto dalej w to brnąć i czy przypadkiem nie pomyliliśmy się ze swoim „powołaniem”. Takie myśli miał chyba każdy. Można wiele nauczyć się na błędach i jak już bardziej się zaangażujemy i wciągniemy, to na pewno będzie lepiej. Nie mówiąc już o ogromnej satysfakcji, że udało nam się sprostać wyzwaniom.

Rozmawiaj ze współpracownikami

Nie ma lepszych doradców niż koledzy z firmy. Oni też kiedyś zaczynali i też musieli się wiele nauczyć. Mogą opowiedzieć Ci o swoich błędach, doradzić, pokazać jak funkcjonuje przedsiębiorstwo z ich perspektywy. Oczywiście nie każdy będzie chętny do pomocy, ale zawsze znajdzie się ktoś, kto udzieli kilku rad, porozmawia o wszystkim i doda otuchy. Pamiętajmy też, że możemy trafić na kogoś, kto będzie chciał namieszać, pokrzyżować nam szyki i obniżyć samoocenę. Takie osoby najlepiej ignorować albo się z nimi zgadzać – to wytrąci im wszystkie argumenty z ręki. Przy odrobinie szczęścia trafiamy na dobry team, z którym zawsze będzie można porozmawiać i pożartować. To zapewni z pewnością pozytywną atmosferę.

Odróżniaj stres nowicjusza od źle wybranego zawodu

Wielu nowych pracowników zadaje sobie pytanie, czy warto walczyć o wymarzoną posadę, czy może to jednak nie jest zawód dla nich. Sęk w tym, żeby umieć odróżnić naturalny stres, błędy nowicjusza, brak wprawy i doświadczenia od naszych predyspozycji i możliwości. Trzeba poważnie się zastanowić, jeśli mimo wysiłków naszych, szefa czy kolegów nadal nie robimy postępów. Ważna jest świadomość, że nie od razu będziemy profesjonalistami, a wdrożenie się w nowe obowiązki musi trochę potrwać. Przydaje się cierpliwość i robienie postępów metodą małych kroczków. Nie bądźmy w „gorącej wodzie kąpani” i róbmy wszystko dokładnie i bez większego pośpiechu. Jeśli nie osiągniemy oczekiwanych efektów po dłuższym czasie, to musimy zastanowić się przynajmniej nad częściowym przekwalifikowaniem.

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu PiekarySlaskie.com.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.