We wtorek, 25 sierpnia, w jednym z marketów przy ulicy Bytomskiej w Piekarach Śląskich doszło do incydentu, w którym 42-letni mężczyzna skradł paczkę skarpet, a następnie zaatakował interweniującego ochroniarza. Mężczyzna został zatrzymany przez piekarskich policjantów, a teraz grozi mu kara do 15 lat więzienia.
Kradzież i atak na ochroniarza
Do zdarzenia doszło przed godziną 14:00. Mężczyzna wszedł do sklepu, schował do "nerki" paczkę skarpet, po czym chciał opuścić sklep. Ochroniarz, który zauważył całe zajście, postanowił zatrzymać złodzieja i odzyskać skradziony towar. W odpowiedzi na próbę zatrzymania, napastnik zaatakował ochroniarza, używając przemocy fizycznej, a następnie zbiegł z miejsca zdarzenia.
Szybka akcja policji
Mundurowi, którzy przybyli na miejsce, szybko ustalili rysopis sprawcy. Dzięki współpracy z policjantami z wydziału kryminalnego, złodziej został zatrzymany kilkaset metrów dalej, a skradziony towar odzyskano. Okazało się, że 42-latek działał w tzw. recydywie – popełniając przestępstwo w warunkach powrotu do przestępczości.
Wysokie kary za przestępstwo
Po zatrzymaniu mężczyzna trafił do prokuratora, gdzie usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej. Sąd, na wniosek prokuratora, zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara nawet do 15 lat więzienia.
Słowa uznania dla policjantów
Działania piekarskich policjantów, którzy szybko zareagowali na zgłoszenie i skutecznie zatrzymali sprawcę, zasługują na pochwałę. Dzięki ich czujności, mężczyzna nie uniknie odpowiedzialności za swoje przestępstwo.