Wiadomości z Piekar Śląskich

Kierował pod wpływem narkotyków

  • Dodano: 2018-08-22 12:45

Mundurowi z piekarskiej komendy zatrzymali 37-letniego mężczyznę, który kierował fiatem będąc pod wpływem środków odurzających. Mężczyzna przyznał się do zażywania amfetaminy. O dalszym losie mieszkańca Piekar Śląskich zadecyduje teraz sąd. Grozi mu do 2 lat więzienia.

Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Piekarach Śląskich, w trakcie służby sprawdzają nie tylko stan trzeźwości kierujących, ale także czy nie są oni pod wpływem środków odurzających. Nie inaczej było w przypadku 37-latka, którego dziwne zachowanie zaalarmowało mundurowych. Mężczyzna 17 sierpnia br. został zatrzymany do kontroli drogowej, po czym stróże prawa poddali go badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Urządzenie nie wskazało, aby mieszkaniec Piekar Śląskich był pod wpływem alkoholu, jednak policjanci postanowili sprawdzić, czy jest on pod wpływem innych środków. Jak się okazało mundurowi z drogówki mieli przysłowiowego „nosa". Tester wskazał, że 37-latek prowadząc pojazd był pod wpływem amfetaminy. Nieodpowiedzialny kierowca przyznał się do zażycia środka odurzającego. Mężczyźnie grozi do 2 lat pozbawienia wolności. O jego dalszym losie zadecyduje prokuratura i sąd.

Prowadzenie pojazdu pod wpływem środków odurzających jest zakazane i podlega tej samej karze co prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości. Piekarscy mundurowi podczas kontroli drogowej w dalszym ciągu będą sprawdzać zarówno stan trzeźwości kierujących oraz to czy są oni pod wpływem środków odurzających.

§ 1. Kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.


Źródło: KMP Piekary Śląskie

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu PiekarySlaskie.com.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również