To kolejny przykład braku społecznej zgody na jazdę po pijanemu. We wtorek doszło do obywatelskiego zatrzymania.
Świadek zareagował i uniemożliwił jazdę kierowcy skody, który miał w organizmie prawie 2 promile alkoholu. Teraz jego dalszym losie zdecyduje prokurator i sąd.
W miniony wtorek przed godziną 19.00, policjanci z piekarskiej drogówki zostali powiadomieni o ujęciu nietrzeźwego kierowcy przez świadka. Policjanci ustalili, że mężczyzna jadąc ulicą Papieża Jana Pawła II wjechał na skrzyżowanie z ulicą Bytomską niestosując się do czerwonego światła na sygnalizatorze. Jego zachowanie o mało nie doprowadziło do zderzenia się z innym prawidłowo jadącym samochodem. Świadek widząc całą sytuację zareagował natychmiast, uniemożliwił mu dalszą jazdę i wezwał policjantów. Mundurowi z drogówki, którzy przyjechali na miejsce, wyczuli od mężczyzny alkohol. Badanie stanu trzeźwości wykazało w jego organizmie prawie 2 promile alkoholu. Nieodpowiedzialnemu kierowcy zatrzymano już prawo jazdy. Grozi mu za to do 2 lat więzienia. O jego dalszym losie zdecyduje teraz prokurator i sąd.
Świadkowi bardzo dziękujemy i gratulujemy zaangażowania, profesjonalizmu w działaniu, a w szczególności godnej podziwu odwagi, która powinna stanowić wzór dla wszystkich. Pana postępowanie w sytuacji, kiedy pijany kierowca mógł doprowadzić do tragedii, zasługuje na najwyższe słowa uznania i szacunek. Łącząc wyrazy szacunku, życzymy Panu pomyślności, zarówno w życiu zawodowym, jak i osobistym.