Mieszkańcy naszego miasta wykazują się dużą troską o los zwierząt pozbawionych opieki człowieka. Skupieni wokół SPI – Społecznej Piekarskiej Inicjatywy wzięli udział w zbiórce na rzecz Schroniska dla bezdomnych psów i kotów w Miedarach.
Zbiórka na rzecz zakupu karmy dla bezdomnych psów pod szyldem PSI SPI przyniosła wspaniały efekt. Zdołano uzbierać kwotę 2.125,00 złotych, za co udało się zakupić 300 kilogramów wysokiej jakości karmy oraz psie przysmaki.
Założenie było proste, jak pomagamy to z głową i w porozumieniu z ludźmi, którzy bezdomnymi psami i kotami zajmują się na co dzień. Pies w schronisku, szczególnie zimą, ma całkiem inne potrzeby niż “kanapowiec” w domu, karma musi być dobra – napisano w komunikacie opublikowanym w mediach społecznościowych
Chętni spędzili wiele godzin w schronisku wraz z wolontariuszami. Przedstawiciele grupy przywieźli karmę, rozładowali ją, wyprowadzili psy na spacer, zrobili obchód, karmili zwierzęta oraz zapoznali się z zasadami funkcjonowania schroniska, jego celami i potrzebami.
– Pandemia uderzyła w schroniska bardzo mocno, pomoc spływa, lecz nie w takiej formie i ilościach jak jeszcze rok temu, jednak pomimo tych trudności, schronisko działa wzorowo, psy mają czysto, a ich kojce jak i psiaki są naprawdę zadbane – ocenia piekarski przedsiębiorca i społecznik Radosław Palacz. Zwraca przy tym uwagę na liczbę zwierząt znajdujących się w kwarantannie, co sprawia, że można spodziewać się, iż stały się “nietrafionymi prezentami”.
Na szczęście, jak zauważa Palacz, na miejscu pracuje wielu ludzi dbających o zwierzęta. Osoby te poznają swoich podopiecznych, zapewniają im opiekę weterynaryjną oraz behawioralną, co z kolei owocuje tym, że psy trafiają do adopcyjnej strefy schroniska, a wiele z nich ma szansę na znalezienie nowego domu, co często udaje się osiągnąć, w myśl hasła “Nie kupuj-adoptuj”, które znajduje się na bramie schroniska. Organizatorzy informują, że niebawem zorganizowana zostanie kolejna akcja pod szyldem PSI- SPI, w ramach której będą zbierane pieniądze na zakup karmy, co ma się stać działaniem cyklicznym na rzecz bezdomnych zwierząt.