W związku z bardzo trudną sytuacją finansową piekarskiemu szpitalowi może grozić likwidacja. Uratowanie placówki jest zadaniem dla nowego Zarządu.
Silesia Flesz w TVS od poniedziałku do piątku: 16.00, 17.45, 20.00 i 23.00
Już w pierwszych dniach planowane są zmiany mające przynieść oszczędności. Wyłączona z użytkowania zostanie jedna z sal operacyjnych, szpital przygotowuje się do wydzierżawienia pracowni diagnostyki, należy spodziewać się także ograniczenia ilości łóżek i personelu.
W ciągu kilku tygodni Zarząd przygotuje i przedstawi kompleksowy program restrukturyzacji. Trwają analizy, czy konieczne będą zwolnienia pracowników, dokonywany jest przegląd kadr pod kątek osób, które mają już uprawnienia emerytalne, organizowane będą też spotkania z każdą grupą pracowniczą.
– Niestety nadeszła chwila głębokiej restrukturyzacji naszego szpitala. Wyniki audytu pokazały, że nie walczymy o zbilansowanie placówki, ale o zminimalizowanie strat i jego przetrwanie. Głęboko wierzę w umiejętności nowej Pani Prezes, ale nie będzie to zadanie łatwe. Nie chcemy dopuścić, aby w dobie pandemii tak świetny i nowoczesny szpital upadł. Od wielu lat świadczymy usługi o najwyższym standardzie nie tylko dla Piekarzan, ale i dla mieszkańców regionu. Proszę wszystkich radnych o wsparcie w tych wyjątkowo trudnych dla placówki chwilach – powiedziała podczas sesji Sława Umińska-Duraj, Prezydent Piekar Śląskich.
Omówienia wyników audytu dokonał Dariusz Zacharzewski prezes firmy audytorskiej IMMOQEE. Zdaniem audytorów możliwe są oszczędności i ograniczenie straty szpitala przynajmniej o kilka milionów złotych. Mimo to zbilansowanie placówki w obecnym systemie służby zdrowia i przy takim kontrakcie z NFZ jest niestety niemożliwe, zatem miasto dalej będzie zmuszone do dopłat.
Audytorzy podkreślili, że zarówno wyposażenie sprzętowe, jak i profesjonalizm personelu medycznego jest wielką zaletą placówki. Zwrócili także uwagę na fakt, że działania dotychczasowego Zarządu były prawidłowe, ze względu na posiadane możliwości technologiczne, jednak zabrakło właściwego finansowania ze strony NFZ. Prezes Zacharzewski odpowiadał także na pytania radnych.
Zgodnie z uchwałą na ręce premiera RP, posłów i senatorów z terenu województwa śląskiego skierowano apel, w którym Rada Miasta Piekary Śląskie oraz Prezydent Miasta Piekary Śląskie, w imieniu własnym i mieszkańców, wyrazili zaniepokojenie i troskę o sytuację związaną z finansowaniem ochrony zdrowia, szczególnie w kontekście Piekarskiego Centrum Medycznego sp. z o.o. w Piekarach Śląskich, stojącego na progu upadłości z powodu braku odpowiednich przychodów z Narodowego Funduszu Zdrowia.
W apelu podkreślono gruntowną modernizację placówki oraz fakt posiadania statusu jednego z najnowocześniejszych szpitali powiatowych w Polsce, przy jednoczesnym najniższym finansowaniu z NFZ. W efekcie, za ubiegły rok szpital wygenerował stratę w wysokości ponad 20 milionów złotych, co jest kwotą przekraczającą możliwości finansowe gminy, której cały budżet wynosi 341 milionów złotych. Budowa nowego szpitala w Piekarach Śląskich – inwestycja, która pochłonęła ponad 80 milionów złotych, w całości pochodzących z budżetu miasta – uzyskała pozytywną ocenę w ramach Instrumentu Oceny Wniosków Inwestycyjnych (IOWISZ).
Rada Miasta i Prezydent Miasta Piekary Śląskie stoją na stanowisku, że konieczne jest bezpośrednie zaangażowanie i interwencja Rządu Rzeczypospolitej Polskiej poprzez uruchomienie środków z rezerwy budżetowej państwa, a przede wszystkim zwiększenie finansowania przez NFZ.
Wszyscy obecni na sesji radni jednomyślnie zagłosowali za przyjęciem apelu.
Warto też podkreślić, że w listopadzie 2019 r. Trybunał Konstytucyjny w wyroku K 4/17 uznał za niezgodny z Konstytucją art. 59 ustawy o działalności leczniczej w zakresie, w jakim nakazuje samorządowi pokrywać straty szpitali. Rząd ma 18 miesięcy na zmianę niekonstytucyjnych przepisów. Jak stwierdził TK, finansowanie służby zdrowia jest ustawowym zadaniem strony rządowej i NFZ.
TK przyznał także, że środki przekazywane przez NFZ są nieadekwatne do kosztów ponoszonych przez placówki, a niedobory ochrony zdrowia są znane ustawodawcy i mają charakter systemowy. Jak zauważył Trybunał, Najwyższa Izba Kontroli wielokrotnie zwracała uwagę na problem nadwykonań i niedofinansowania szpitali, co potwierdza, że tu właśnie należy szukać rzeczywistych źródeł problemu.