X Wigilia charytatywna dla samotnych i ubogich mieszkańców Brzezin Śląskich miała w tym roku przebieg zupełnie inny niż w latach poprzednich.
Potrzebujący otrzymali świąteczne paczki, w których znalazły się produkty spożywcze szczególnie potrzebne w czasie Świąt Bożego Narodzenia
Jubileuszowa edycja wydarzenia odbyła się wczoraj, 22 grudnia, w kościele parafialnym pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Brzezinach Śląskich, gdzie potrzebujący spotkali się z Prezydentem Miasta Piekary Śląskie Sławą Umińską-Duraj, księdzem proboszczem Leonem Kraińskim oraz inicjatorem wydarzenia – radnym Tadeuszem Wieczorkiem, by odebrać paczki żywnościowe oraz upominki.
- Smutno, że 10. wigilia przebiega inaczej niż poprzednie. Nie możemy podać sobie dłoni, uściskać, przełamać opłatkiem. By iskra radości w Waszych sercach nie zgasła, postanowiliśmy zorganizować wigilię w ten sposób, by mogli Państwo poczuć świąteczny klimat. Mam nadzieję, że za rok spotkamy się już przy wigilijnym stole. Wszystkim życzę spokoju i radości z narodzenia Dzieciątka. Oby 2021 rok przyniósł spokój i odwrócił pandemię. Pragnę też podziękować z tego miejsca darczyńcom – mówiła w trakcie dzisiejszej uroczystości Prezydent Miasta Piekary Śląskie Sława Umińska-Duraj.
Ksiądz proboszcz Leon Kraiński odczytał fragment Biblii tradycyjnie przytaczany w dniu Wigilii, po czym kościół napełniony został dźwiękami najpopularniejszych polskich kolęd, a zebrani odebrali przygotowane dla nich pakunki.
Tegoroczna wigilia, w zupełnie innej formie niż w latach poprzednich, jest kontynuacją dzieła zapoczątkowanego w 2011 roku z inicjatywy radnego Tadeusza Wieczorka. Od lat nie zmienia się to, że realizowane jest od samego początku przy wsparciu ludzi dobrej woli.
Warto przypomnieć, że w działania te zaangażował się na samym początku śp. ks. Henryk Foik – były proboszcz parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Brzezinach Śląskich, a tradycję tę kontynuuje ks. Leon Kraiński. Podczas uroczystości nie zabrakło też Alicji Meres – która jako przedsiębiorca – od samego początku angażuje się w wigilie charytatywne dla samotnych i ubogich mieszkańców dzielnicy.