O 52 km/h dozwoloną prędkość przekroczył 32-letni mieszkaniec Piekar Śląskich zatrzymany przez piekarskich policjantów ruchu drogowego.
Bardzo często kierowcom wydaje się, że jadąc szybko zaoszczędzą dodatkowe kilka minut. Ale czy ktoś z nich zastanawia się co się stanie, jeśli dojdzie do zdarzenia drogowego? W najlepszym wypadku uszkodzone zostaną samochody, natomiast w najgorszym – życie może stracić sam kierowca, jego pasażerowie albo inni uczestnicy ruchu drogowego.
Policjanci z Piekar Śląskich każdego dnia kontrolują zachowania kierowców na drodze, wyciągając konsekwencje w stosunku do tych, którzy w rażący sposób łamią przepisy ruchu drogowego. W ubiegły piątek mundurowi z wydziału ruchu drogowego piekarskiej komendy dbając o bezpieczeństwo na drogach, sprawdzali prędkość z jaką poruszają się samochody.
Na ul. Tarnogórskiej w Piekarach Śląskich stróże prawa sprawdzili prędkość nadjeżdżającego pojazdu, a następnie zatrzymali go do kontroli. Jak się okazało mieszkaniec Piekar kierując renault jechał z prędkością 102 km/h na obszarze zabudowanym, czym naraził się na utratę prawa jazdy. Mężczyzna ponadto otrzymał mandat karny w kwocie 400 zł.
Przypominamy - policjanci nie będą pobłażliwi wobec rażących naruszeń przepisów, a kierujący dopuszczający się takich przewinień, muszą liczyć się z surowymi konsekwencjami.