W związku z ciągłymi problemami z firmą Calor: brakiem odpowiednich parametrów ciepła, właściwego przepływu wody i nieustannie powtarzającymi się awariami, a także brakiem jakiegokolwiek kontaktu ze strony władz spółki, Sława Umińska-Duraj – Prezydent Piekar Śląskich podjęła decyzję o złożeniu zawiadomienia do prokuratury.
Skoro władze spółki nie raczą podjąć kontaktu z Prezydentem Miasta i wyjaśnić mu ciągłych problemów w funkcjonowaniem systemu grzewczego w momencie, kiedy mieszkańcy mają po 12-13 st. C w domach nie sposób zareagować inaczej niż potraktować to jako działania z premedytacją i zgłosić zawiadomienie do prokuratury. - apelują władze miasta.
Niestety mieszkańcy pozostają bez żadnych wyjaśnień ze strony firmy Calor.
Władze Miasta zamierzają złożyć zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Uważają, że mieszkańcy są oszukiwani. Płacą za usługę, która nie jest świadczona. Skoro firma podpisała umowę i zobowiązała się do świadczenia usług, powinna je wykonać, w innym przypadku stanowi to oszustwo, w dodatku z narażeniem życia i zdrowia mieszkańców.
Bardzo prosimy aby pamiętać, że to Calor odpowiada za dostarczenie ciepła, a nie spółka Nieruchomości-Brzeziny. Władze Piekar Śląskich są bezsilni wobec ignorancji i całkowitego lekceważenia klientów przez spółkę Calor. Ponieważ wszelkie prośby i groźby nie przynoszą żądnych efektów – zdecydowano o najbardziej radykalnym kroku, jakim jest zawiadomienie organów ścigania.
Niektórzy z Państwa są gotowi wybrać się bezpośrednio do siedziby spółki, żeby porozmawiać z przedstawicielami firmy. Jesteśmy gotowi zorganizować taki wyjazd i wynajmując autobus, który pojedzie z Brzezin bezpośrednio do Calora. Osoby zainteresowane proszę o kontakt ze spółką Nieruchomości-Brzeziny i zostawienie numerów kontaktowych. - czytamy na stronie UM.
Obywatelski Klub Radnych zwrócił się do Przewodniczącego Rady Miasta o zażądanie wyjaśnień od prezesa Calora i zaproszenie go w trybie pilnym na czwartkową (22 grudnia 2022 r.) sesję Rady Miasta.